„Bardzo łatwo się denerwuję i nie panuję wtedy nad sobą. Krzyczę na wszystkich, z trudem się powstrzymuję, by nie dać dzieciom klapsa. Denerwują mnie rzeczy, które właściwie w ogóle nie powinny mnie obchodzić. Nie potrafię przemilczeć żadnej sytuacji, która mi nie odpowiada. Mąż twierdzi, że jestem kłótliwa. Co z tym zrobić?”
Według mnie jest Pani przekonana, że problemy da się rozwiązać za pomocą złości. Ale w ten sposób można tylko przysporzyć sobie prawdziwych kłopotów, a nie rozwiązać je! Proszę zastanowić się, co powoduje agresję: może jest Pani przepracowana, a może złoszczenie się daje Pani poczucie władzy w rodzinie? Warto poznać prawdziwe źródło złości, a potem walczyć z przyczynami, a nie skutkiem.