Lecznicze właściwości magnesów, a dokładniej wytwarzanego przez nie stałego pola magnetycznego, wykorzystywali już starożytni medycy. Wierzyli, że magnesy kryją w sobie tajemniczą siłę, która pomaga zwalczyć choroby. Zalecali je jako uniwersalny środek na wszystkie dolegliwości – od przeziębienia i biegunek, po choroby skóry i melancholię.
Każdy magnes ma dwa bieguny, które działają zupełnie inaczej. Ujemny – północny – reguluje przemianę materii, zwiększa ciśnienie krwi, przyspiesza regenerację tkanek oraz relaksuje. Natomiast dodatni – południowy – zdecydowanie szkodzi. Powoduje zakwaszenie tkanek i pogarsza ich dotlenienie. Zmniejsza tym samym odporność organizmu, opóźnia ogólny rozwój fizyczny, a także pogarsza samopoczucie.
Uniwersalna kuracja
Zdaniem zwolenników magnetoterapii magnesy pozwalają przywrócić ciału utraconą równowagę. Dlatego są skuteczne przy leczeniu wielu dolegliwości. Zaleca się je przy:
• za wysokim i zbyt niskim ciśnieniu, miażdżycy, anemii;
• kłopotach trawiennych;
• różnego rodzaju bólach mięśni, nerwobólach, reumatyzmie;
• migrenie, bezsenności oraz u osób przemęczonych i zestresowanych.
Magnesy można także stosować profilaktycznie – jako ochronę przed infekcjami, grypą i przeziębieniem.