Obecnie na rynku jest wiele kosmetyków, które zmniejszają niekorzystne działanie promieniowania ultrafioletowego. Chodzi tu o kremy z filtrem słonecznym, który przechwytuje znaczną część niebezpiecznego promieniowania, a dopuszcza do skóry tylko taką jego ilość, aby nieco zmieniła swój odcień. Stosując kosmetyki ochronne o znacznym stopniu protekcji jest się całkowicie bezpiecznym nawet przy silnym działaniu słońca. Idąc na plażę, planując wycieczkę w góry, miejmy więc zawsze pod ręką krem z filtrem.
Nie zapominajmy, że słońce jest także naszym sprzymierzeńcem. To właśnie pod wpływem promieniowania ultrafioletowego powstaje w skórze witamina D3, która wpływa korzystnie na gospodarkę wapniowo-fosforanową (ważne dla profilaktyki osteoporozy, czyli rzeszotnienia kości). Promienie ultrafioletowe aktywizują także podstawowe funkcje organizmu, świetnie doprowadzają do równowagi nadszarpnięty układ nerwowy, stymulują produkcję czerwonych ciałek krwi. Wszystkich, którzy uznają, słuszną zresztą, zasadę, że bez słońca nie ma zdrowia, można więc uspokoić.